piątek, 20 lipca 2018

Po co się w ogóle produkujesz dziewczyno?! Czyli O MNIE.

Hello! 

Witam Was bardzo serdecznie na moim blogu czyli miejscu, w którym będziecie mogli zobaczyć kawałek mojego życia.

KIM JESTEM?

-Mam na imię Patrycja,
-mam 17 lat,(rocznik '01)
-mieszkam w Krakowie,
-uczę się w liceum ogólnokształcącym.

Uwielbiam psychologie;emocje,analiza ludzkich zachowań-3x TAK!
Jestem zdecydowanie pozytywną osobą, wierzę mocno w siłę przyciągania-nie ma co przejmować się na zapas i emanować złymi emocjami. Uśmiech popłaca-sprawdziłam setki razy. 


CO TU SIĘ BĘDZIE DZIAŁO?

Tak jak wspomniałam na początku ten blog to będzie kawałek mojego życia w związku z czym będzie tu wszystko. Nie umiem wybrać jednej rzeczy, która by stricte pochłaniała mój czas przez co będziecie tu mogli zobaczyć tak jak widać po zakładach treści beauty, czasem fashion ale przede wszystkim szeroko pojęty lifestyle-jako, że jestem osobą, którą lubi obserwować to co mnie otacza wypatrujcie moich refleksji na przeróżne tematy. 

PO CO SIĘ W OGÓLE PRODUKUJESZ DZIEWCZYNO? 

Czyli odpowiedź na pytanie z tytułu. Bo moglibyście zapytać w jakim celu wzięłam się za pisanie tego bloga i na co to komu?! Otóż od dłuższego już czasu przebywam w internecie, kiedyś jako bierny obserwator, od niedawna trochę bardziej aktywnie działam na instagramie przez co bardzo często nachodziły mnie refleksje o tym o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi? Miliony profili osób, które wrzucają zdjęcia, posiadają kosmiczne liczby obserwujących i tutaj się zatrzymamy. 
Zauważyłam dwa rodzaje tych ludzi. 
Pierwsi to faktycznie osoby mocno aktywnie działające w social mediach, których działalność wydaje mi się coś w życie wnosi. Czymś się z tą publiką dzielą-swoimi pasjami, osiągnięciami- w jakiś sposób inspirują. 
Drugi typ to ludzi zamieszczający zdjęcia, które zdarza się są ucztą dla oczu -faktycznie. Tak naprawdę niczym w szczególności się nie wyróżniają. Co nie znaczy, że nie doceniam ich pracy i kwestionuje ich wartościowość-pracę doceniam, bo wiem, że wykonanie ładnego zdjęcia, obrobienie go i dobranie tak żeby pasowało do reszty nie jest łatwe. Mi osobiście sprawia to dużą frajdę i przyjemność. Wartościowości nie kwestionuje, bo zwyczajnie tych ludzi nie znam, a nie mam zamiaru oceniać ich wyłącznie po fotografiach. 
Przechodząc do sedna. Ja dodając zdjęcia na swój profil bez wątpienia świetnie się bawię, jest to dla mnie swego rodzaju odskocznia od dnia codziennego jednak czuje/czułam, że bardziej należę do tej drugiej grupy i nie mogłam znieść swojej bierności. Zastanawiałam się jaki to komu daje pożytek? Nie mogąc więc znieść tego uczucia po wielu miesiącach zebrałam się w sobie i JESTEM. Te blog to miejsce dla mnie, które pozwoli mi bardziej docenić to co mam i jak mogę to wykorzystać ale mam nadzieje też dla Was. Postanowiłam pokazać, że z pozoru normalne życie, normalnej osoby może być niezwykłe. Może zainspiruje kogoś kto do tej pory też tak myślał i dam jakiegoś mentalnego kopa, który pozwoli uwierzyć, że nie ma czegoś takiego jak "zwykłe życie". 
Dla mnie jest to koniec bierności i może dla kogoś też. 

xoxo,
Patrycja. 

1 komentarz: